Obfitość w życiu

Czym właściwie jest obfitość? Pieniędzmi na koncie bankowym? Materialnym bogactwem? Wielkim domem wypełnionym luksusowym wyposażeniem?

Owszem, obfitość może zamanifestować się w Twoim życiu w takiej formie, ale nie w tym tkwi jej sedno. Ona zaczyna się w Tobie – w tym jak postrzegasz rzeczywistość. Luksusem i dobrobytem, może być każda piękna łąka, którą mijasz, kąpiel w wonnych olejkach, pocałunek z ukochaną osobą, 10 zł znalezione w kieszeni. Tak często nie pozwalamy sobie żyć w luksusie i obfitości, dlatego, że nie zauważamy ich wokół siebie!

Kiedy uwierzysz głęboko, że żyjesz w obfitości, kiedy to zobaczysz – zaczniesz tym wibrować i przyciągać do swojego życia coraz więcej i więcej dobra – okazji, ludzi, pieniędzy, rzeczy, darów. Zobacz, co Cię otacza. Zobacz każdy kawałek piękna, miłości, przyjemności i dobrostanu, zacznij doceniać najdrobniejsze szczegóły. Miękkość koca, smak herbaty, wyjście z przyjaciółmi, piękne zapachy. Poczujesz, że tak naprawdę każdego dnia żyjesz w ogromnym dobrobycie.

Doceń swoje zdrowie lub proces choroby, prowadzący Cię do uzdrowienia. Doceń swoją wolną wolę, wszystkie możliwości jakie daje Ci współczesny świat i wszystkie zasoby, wspierające Cię w rozpuszczaniu blokad i ograniczeń. Doceń to, co stereotypowo przedstawiane jest jako „złe” (zwolnienie, rozstanie itp.) i zauważ, gdzie Cię to zaprowadziło, ile Cię nauczyło, jak pomogło Ci się rozwinąć – co Ci dało! Jaka obfitość pojawiła się w Twojej rzeczywistości, dzięki każdemu z doświadczeń.

Pozwól sobie poczuć WDZIĘCZNOŚĆ za wszystko, co masz – bez skupiania się na tym, czego nie masz. Energia podąża za uwagą i Ty kreujesz swoją rzeczywistość. Tylko od Ciebie zależy, czy będziesz widział, doceniał i cieszył się tym, co już jest, bogactwem posiadanym w tu i teraz. Pozwól sobie uwolnić się od narzucanych przez kulturę obrazów dobrobytu i stresowania się tym, czego nie ma. To naprawdę możliwe i właśnie w tej przestrzeni zadziewają się cuda!